W najnowszym wydaniu:

01
Warszawska Gazeta 52/2022

Morawiecki – premier, który przegrał Polskę

To wygląda na próbę odwrócenia uwagi od własnych, katastrofalnych błędów i sromotnego fiaska całej polityki europejskiej Morawieckiego i jego kamaryli. Polityki, sprowadzającej się do mirażu otrzymania unijnych miliardów w zamian za kolejne, coraz dalej idące ustępstwa.

I. Fiasko poronionej polityki

Wpis premiera Mateusza Morawieckiego, opublikowany 17 grudnia na Facebooku, to prawdziwe kuriozum. Mówiąc wprost – jest to krzyk rozpaczy politycznego bankruta, który usiadł do stolika z szulerami i zgrał się do ostatnich gaci. Teraz próbuje zachować twarz i wydębić od najbliższych jeszcze trochę gotówki, mamiąc otoczenie, że już-zaraz z pewnością się odegra. Spójrzmy na to dziwo, bo nagromadzenie propagandowych zaklęć, półprawd, przeinaczeń i rozmaitych krętactw jest wprost niebywałe.

Myślą przewodnią tego wpisu-apelu jest wezwanie: „spór z Komisją Europejską musi zostać zakończony” – z dopowiedzeniem: „bo prawdziwy konflikt rozgrywa się dziś na wschód od Polski”. Zaraz, moment – co to za fałszywa antynomia, którą próbuje zbudować pan premier? Otóż konflikt z Komisją Europejską jest równie realny jak ten za naszą wschodnią granicą. To Bruksela, łamiąc traktaty, ingeruje bezceremonialnie w nasze wewnętrzne sprawy i usiłuje nas sobie podporządkować, stosując bezprawne „głodzenie” Polski w nadziei, że doprowadzi w ten sposób do wymiany rządu i osadzenia w Warszawie swoich tutejszych jurgieltników w charakterze imperialnych gauleiterów budowanej na naszych oczach, scentralizowanej „IV Rzeszy”. I to premier Morawiecki osobiście wręczył jej narzędzia umożliwiające trwający już drugi rok finansowy szantaż. W tym kontekście zasłanianie się rosyjską agresją na Ukrainę (fakt – skutkującą rozmaitymi konsekwencjami, również gospodarczymi), wygląda na próbę odwrócenia uwagi od własnych, katastrofalnych błędów i sromotnego fiaska całej polityki europejskiej Morawieckiego i jego kamaryli. Polityki, sprowadzającej się do mirażu otrzymania unijnych miliardów w zamian za kolejne, coraz dalej idące ustępstwa.