W najnowszym wydaniu:

01
Warszawska Gazeta 01/2023

Z HONOREM LEC?

Czasu już nie ma, musimy powiedzieć to sobie szczerze. Ale być może warto się jeszcze zatrzymać w zwierzęcym pędzie ku samozagładzie i zastanowić przynajmniej, czy pozostało nam już tylko „z honorem lec”?

Mamy nowy, 2023 r. Przed nami kolejne miesiące, w czasie których będzie się wiele działo. Możemy śmiało, jak nigdy wcześniej, stwierdzić, że oto historia dzieje się na naszych oczach. Nie wiemy jeszcze z całą pewnością, co dokładnie zwali się nam na głowy, ale – mając nadzieję na najlepsze, spodziewajmy się najgorszego. Nie musimy sięgać do przepowiedni proroków sprzed setek lat, bo te większość z nas skrupulatnie przewertowała, tkwiąc w tym, trwającym już kilka lat, pandemonium. Lepiej byłoby posłuchać lub poczytać proroków dzisiejszych, do czego namawiałem wielokrotnie w swoich felietonach, opisujących nie tylko urojenia i plany wszechobecnych, współczesnych demonów, ale też całkiem realne działania, przejawiające się w czasie ich wcale nie skrywanych, międzynarodowych spotkań. W zasadzie przestali się z nimi kryć już na początku wieku,
od kiedy rozpoczęli oswajanie nas z nieuchronnymi, ich zdaniem, zmianami, w tym ograniczaniem naszych wolności, i konsekwentnym zaganianiem nas do gett, dla zmylenia przeciwnika, czyli nas wszystkich, nazywanych dziś inteligentnymi miastami1.

1 https://pl.wikipedia.org/wiki/Inteligentne_miasto

2 https://pl.wikipedia.org/wiki/Stefan_Kisielewski

3 https://pl.wikipedia.org/wiki/Matrix

4 https://pl.wikisource.org/wiki/Przemówienie_Józefa_Becka_w_Sejmie_RP_5_maja_1939_r

5 https://pl.wikipedia.org/wiki/Agresja_ZSRR_na_Polskę