W najnowszym wydaniu:

01
Warszawska Gazeta 04/2023

ZBRODNIE SOWIECKIEJ ARMII „WYZWOLEŃCZEJ” NA TERENIE POLSKI

GÓRNOŚLĄSKIE TRAGEDIE
Wędrująca przez okupowaną Polskę Armia Czerwona, pod pozorem wyzwalania kraju, wprowadzała w niej rządy Stalina. Mordy, gwałty, rabunki stały się codziennością polskich miast i wsi znajdujących się na drodze jej marszu na Berlin. Bestialstwa dopuszczali się Sowieci zwłaszcza na ziemiach, które uznawali za „rdzennie niemieckie”, jak np. Górny Śląsk. Tam nie obowiązywały ich żadne ograniczenia. Mieli przyzwolenie na każdą zbrodnię.

MIECHOWICE
Miechowice są dziś dzielnicą Bytomia. W czasie II wojny były niewielką miejscowością. 25 stycznia 1945 r. rano jednostki 118 Korpusu Armii Czerwonej wspomagane przez dwie Brygady Pancerne oraz Brygadę Piechoty Zmotoryzowanej starły się tam z resztkami oddziału Wehrmachtu i Volkssturmu z Tarnowskich Gór. W relacji mieszkańców Rosjanie byli „w zielonych mundurach o twarzach o azjatyckim wyglądzie”.
Po zajęciu Miechowic wchodzili do każdego domu, sprawdzali każde w nim pomieszczenie. Szukali mężczyzn. Wszystkich, których znaleźli, zabijali na miejscu.