W najnowszym wydaniu:

01
Warszawska Gazeta

Zamach brukselskich eurokratów na polskie lasy

Działania organów UE skierowane przeciwko polskiemu modelowi gospodarki leśnej i ochrony środowiska stanowią realne zagrożenie zarówno dla polskich lasów, jak i przyrody.

Opinie publiczną zbulwersował ostatnio komunikat o przegłosowaniu w Parlamencie Europejskim zmian dotyczących wyłączenia lasów z dotychczasowych wyłącznych kompetencji krajowych i przeniesieniu ich do kompetencji dzielonych między UE i państwa członkowskie. Zmiana przegłosowana przez PE wymaga zmiany zapisu
art. 4 TFUE, czyli Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Na szczęście zmiany zapisów traktatowych nie dokonują się na podstawie głosowań w PE, lecz wymagają ratyfikacji przez państwa członkowskie.

Rodzi się pytanie, do czego potrzebne są eurokratom możliwości wpływania na polskie lasy? Odpowiedź wymaga szerszego spojrzenia na problem.

Lasy Państwowe w Polsce są jedną z najlepiej zorganizowanych firm w skali europejskiej, łączącą wykonywanie zadań gospodarczych z efektywną ochroną przyrody na terenach leśnych. Lasy Państwowe w swojej blisko stuletniej historii przeszły ewolucję w pojmowaniu misji i podejmowaniu zadań, do realizacji których są zobowiązane.

Niewiele osób wie, że po odzyskaniu niepodległości Lasy Państwowe były głównym stabilizatorem sytuacji finansowej państwa, a w okresie reformy finansowej min. Grabskiego w 1924 r. dochody LP odprowadzane do Skarbu Państwa były ważnym źródłem stabilizowania wartości złotówki.