Gdyby ktoś zadał trudne pytanie, do jakich restauracji najlepiej wybrać się do Lwowie, odpowiedziałbym: do tych położonych na tarasach widokowych, na szczytach lwowskich budynków. Można tam być bliżej nieba i patrzeć na miasto z góry.
Rozpoczynając cykl „Lwów na widelcu”, wspominałem o restauracjach znajdujących się na tarasach widokowych. Przypomnę najlepsze z nich. Restauracja 36PO przy Rynku 36 dysponuje dwoma tarasami z widokiem na dwie strony miasta: na sam Rynek oraz na kościół dominikanów i dzwonnicę Katedry Ormiańskiej. Tam warto pójść na kraftowe piwo warzone w minibrowarze tego lokalu.
