I kiedy się spodli wtedy się pomodli:
Aniele Merkel – Stróżu Mój
Ty zawsze przy mnie stój…
Morgen Und abend. Amen.
Deutsche nasz…któryś jest…
Tuskowi nie pomoże ani kadzidło platformrsów, ani modlitwa. Kłamstwo ordynarne goni polityczny humbug i lud już tego nie kupuje. Na widok dziennikarza Kłeczka kamerdyner popada w pląsy i gestykulacje niczym tańczący chasyd. No i odlatuje niczym prezio Bredzisław. Z Niemiec przywiózł przeświadczenie, że macierzyństwo to udręka na 20 lat. Pracując tam dowiedziałem się od Niemca, że dziecko kosztuje tyle co dobrej klasy mercedes. Inaczej myślą islamscy imigranci, zatem odwieczny problem barbarzyńskiego Teutona rozwiąże się sam. I bez bombardowania co 50 lat, jak dla zachowania pokoju postulował onegdaj Churchill.
