Niemały wpływ na ukształtowanie pewnych stereotypów, podkreślających i interpretujących technologiczną przepaść między Wojskiem Polskim a Wehrmachtem, wywarła komunistyczna propaganda z okresu PRL. Na każdym kroku podkreślała zacofanie i ogólny rozkład sanacji, której rządy doprowadziły do klęski wrześniowej, całkowicie abstrahując od szerszego kontekstu społecznego, gospodarczego, geopolitycznego, cywilizacyjnego. Jednym z najsłynniejszych symboli takiej właśnie narracji stał się film Andrzeja Wajdy „Lotna” z 1959 roku, będący ekranizacją opowiadania Wojciecha Żukrowskiego pod tym samym tytułem.
Kiedy analizuje się przebieg wojny obronnej 1939 roku, często powraca temat niedostatecznego stopnia zmotoryzowania polskiej armii i zbyt małej liczby oddziałów pancernych, zdolnych do podjęcia równorzędnej walki z niemieckimi zagonami pancernymi. Nie da się ukryć, że jest to jeden z kluczowych wymiarów analizy przebiegu pierwszych tygodni II wojny światowej, który miał bezpośrednie przełożenie na ostateczny wynik starcia.
