W najnowszym wydaniu:

01
Zakazana Historia 04/2022 – 05/2022

Minister Kiszczak szuka skarbów w górach

Za profesjonalne poszukiwania złota Wrocławia władze wzięły się dopiero wtedy, gdy zbliżał się upadek anachronicznej gospodarki socjalistycznej, a dni rządów towarzysza Edwarda Gierka były już właściwie policzone. Władze potrzebowały pieniędzy i liczyły na to, że poszukiwania przyniosą skutek. Zabrakło wtedy refleksji, że prostszym sposobem byłoby rozwiązanie partii komunistycznej PZPR, wprowadzenie w Polsce liberalnego kapitalizmu i gospodarki wolnorynkowej. Górę wzięła irracjonalna wiara w ocalenie socjalizmu metodą cudownego odnalezienia nieswoich skarbów.

Trzydzieści pięć lat po zakończeniu II wojny światowej z inspiracji szefostwa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych podjęto w zachodniej części Sudetów zakrojone na szeroką skalę poszukiwania domniemanych skarbów, ukrytych ponoć przez Niemców pod wojny. Inicjatorem akcji był szef Wojskowych Służb Informacyjnych, a później szef ministerstwa – Czesław Kiszczak. W wytypowanych miejscach przeprowadzono przy pomocy saperów prace inwazyjne z użyciem specjalistycznego sprzętu i materiałów wybuchowych. Zbieżność czasowa operacji z krachem komunistycznej gospodarki, jaki nastąpił pod koniec rządów ekipy Gierkowiczów, nie była przypadkowa.