Tyle się ostatnio dzieje, że naprawdę trudno jest się zdecydować, od czego zacząć, więc zacznijmy od samej góry, czyli od rozmowy, jaką „Gazeta Wyborcza” przeprowadziła z dawno niewidzianym Ludwikiem Dornem. Napisałem, że Ludwik Dorn to polityk dawno niewidziany, a przecież to jest potężne niedopowiedzenie. Ludwik Dorn to ktoś, o kim albo zdążyliśmy przez ostatnie lata kompletnie zapomnieć, a jeśli...