Wszystko wskazuje na to, że Rzeczpospolita Polska zamiast polityki wschodniej będzie miała politykę małżeństwa Romaszewskich. Mąż Agnieszki Romaszewskiej, Jarosław Guzy, ma zostać ambasadorem RP w Kijowie. Czy ktoś może logicznie wytłumaczyć, dlaczego Polska (tak rządzona przez PO/PSL, jak i Zjednoczoną Prawicę) na placówkę w Kijowie wysyła bynajmniej nie doświadczonych dyplomatów i pragmatyków, kierujących się interesem własnego kraju, ale...