Obecnie nie musimy na szczęście walczyć o suwerenny byt w tak dramatycznych okolicznościach – tego aktualnie doświadcza na własnej skórze Ukraina i radzi sobie nadspodziewanie dobrze, również dzięki naszej pomocy. Dzisiejsze zagrożenie jest innego rodzaju. Grozi nam „miękkie” wchłonięcie przez budowane na naszych oczach europejskie superpaństwo pod niemieckim kierownictwem.
