Na tle Niemiec, Holandii i paru innych państw, antysemityzm w Polsce nie występuje. Ot, jakiś „czubek” nasmaruje sprayem „jude” na synagodze albo murze żydowskiego cmentarza. I tyle. Owszem, Polacy protestują, kiedy pseudo historycy kłamią na temat „współudziału Polaków” w holokauście, no ale w końcu, gdyby nie było żydowskich kłamstw, nie byłoby polskich protestów. Ta sytuacja ewidentnie bardzo martwi Jana Tomasza...