Dawne epidemie, mimo że nieporównanie groźniejsze od współczesnej – pewnie dlatego, że były realne, a nie medialne – pozostawiły po sobie puby, koktajle, świeży cytrynowy zapach. Czyli to, co łączy, dodaje życiu barw, nawet jeśli te kolory, w niektórych przypadkach pojawiają się „pod wpływem”. A co zostanie po kowidzie? Wielkie wydarzenia wprowadzają wielkie zmiany. A wielkim przeobrażeniom towarzyszą również drobniejsze. I o nich...