Stanisław Srokowski

Audio
W poprzednim felietonie pisałem o potrzebie budowania silnych charakterów w nas samych, w Polakach. Bo my, Polacy bez charakteru, nie radzimy sobie z coraz bardziej skomplikowaną rzeczywistością. Łatwo poddajemy się manipulacjom i tracimy rozeznanie, co się naprawdę z nami dzieje. Oczywiście, silny charakter opiera się na wiedzy i doświadczeniu. Bez wiedzy i doświadczenia nie da się zbudować silnego charakteru. A od budowania charakterów jest...
Zacznę od przypadkowo zasłyszanej rozmowy. Otóż siedziałem w pewnej literackiej kawiarni, obok mnie usiadła trójka ludzi, dwie dość młode intelektualistki i mężczyzna w średnim wieku. Mężczyzna raczej milczał. Za to obie panie bardzo głośno debatowały na temat jakiegoś filmu, który ostatnio oglądały. Nie dosłyszałem nazwy tego filmu, ale dowiedziałem się, że to był film mądry, ponieważ opowiadał o białej...
TWÓRZMY PIĘKNO, A NIE DEGENERACJĘ! Apeluję do MEN i kuratorów, by otworzyli drzwi przed pisarzami. By pisarze znaleźli się bliżej młodzieży. By wchodzili do szkół i opowiadali o tworzeniu świata wartości. By poważnie traktowali młodych czytelników, dzieci. Właśnie, czy da się poważnie traktować dzieci? Czy z dziećmi (młodzieżą) – 13, 14 lat – da się poważnie rozmawiać o trudnych sprawach? Da się!...
Mój felieton o degeneratach wywołał spore poruszenie wśród czytelników. I nie tylko idzie o zepsucie moralne, jakie niosą dzieciom i młodzieży „szkoleniowcy” od seksu, którzy pod różnymi pretekstami wdzierają się do szkolnych klas, a nawet do przedszkoli, i „pouczają”, jak się zabawiać seksem. Idzie o poważne zjawisko, jakim jest proces dorastania i dojrzewania seksualnego. Zajmują się tym seksuolodzy, psychologowie i pedagodzy, ale zajmują się...
Odważne pytanie, prawda? Kto by nie chciał wiedzieć, dokąd zmierza świat! Odważne pytanie, ale nie za bardzo. Wielu ludzi zadaje przecież sobie takie właśnie albo podobne pytania. Bo w naturze człowieka znajduje się odpowiedni imperatyw, który każe zadawać nam pytania, nawet jesli nie ma na nie odpowiedzi. Ale na to pytanie: – Dokąd zmierza świat? – jak mi...
Zacznę od własnego doświadczenia. W drugiej połowie lat 80. XX w. miałem dom na wsi, w pięknej miejscowości położonej między stawami, zwanej Potasznią, niedaleko Milicza. Mieszkali tam uczciwi, porządni i pracowici ludzie, ofiarni i szanowani. Z niektórymi z nich wręcz zaprzyjaźniłem się i do dzisiaj otrzymuję dobre kontakty, choć już od dawna tam nie mieszkam. Po wybuchu stanu wojennego w grudniu 1981 r., zaraz...
Właśnie, do czego? – spyta Łaskawy Czytelnik. A drugi zakrzyknie: Co za pytanie!? Jak to do czego? Do życia, do pracy, do miłości, do wiedzy, do przeżywania piękna, prawdy, dobra, do wszystkiego. Stanisław SrokowskiWiem, że nie jest to artykuł pierwszej potrzeby. I to teraz, w tych dramatycznych czasach. Dla niejednego Czytelnika życie bez poezji też istnieje. Ale...
Na prawdę nigdy nie jest za późno. Polska wspiera Ukrainę. Polacy wykazują się ogromną życzliwością wobec przybywających do nas uciekinierów. Wspomagamy ich i ratujemy. I mam nadzieję, że ich cierpienie nie przesłoni okrutnej prawdy o naszym polskim cierpieniu w czasie II wojny światowej. Takie zatrważające wieści docierają do mnie, a nadawcy listów i e-maili proszą, bym koniecznie zajął w tej sprawie stanowisko....
Poznaliśmy już słynne słowa ministra Glińskiego: „Kultura rosyjska powinna zniknąć z przestrzeni publicznej do czasu zakończenia wojny na Ukrainie – mówił w Luksemburgu. – W tej chwili nie ma czasu na rosyjski balet, nie jest też dobry sezon na Czechowa, czy nawet Puszkina”1. Komentowałem tę wypowiedź, głęboko nie zgadzając się z jej sensem, a raczej bezsensem. Bo oto stają naprzeciw siebie dwa...
Wspominałem już pierwsze dni po wojnie, kiedy na ruinach Wrocławia zawisły polskie flagi i miasto zaczynało nabierać nowego oddechu. Napływali przybysze z różnych strona kraju, lecz odbudową nauki, oświaty, edukacji, kultury, a więc także literatury i sztuki, zajęli się głównie wygnańcy z ziem kresowych, a przede wszystkim ze Lwowa, Stanisławowa i Tarnopola. Przywołany na pamięć w poprzednim felietonie nowy nurt w poezji, zwany nurtem...